Kliknij tutaj --> 🐈⬛ czołem wielkiej polsce co to znaczy
Tomasz Karolak to aktor znany przede wszystkim z serialu "Rodzinka PL" w TVP oraz serii filmów komediowych pt. "Listy do M".
Front (z łac. frons, frontis – czoło) [1] – w wojskowości termin posiadający kilka znaczeń: Podczas wojny – najdalej wysunięta do przodu rubież walczących wojsk lub ich czołowych elementów ugrupowania bojowego (operacyjnego). Inaczej położenie własnych jednostek wojskowych znajdujących się najbliżej nieprzyjaciela; obszar
Poseł KO powiedział wprost co myśli o Tusku. Tego jeszcze nie było. Jump to. Sections of this page. See more of Czołem Wielkiej Polsce on Facebook. Log In. or.
To co się odpierdziela na tej stronie to jakiś żenujący żart. Niby strona o Polsce a wstawiane jest jakieś gówno.
11 views, 0 likes, 1 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Czołem Wielkiej Polsce: DUMA!
Site De Rencontre Nord De La France. Marian Kowalski opublikował na Facebooku zdjęcie, w którym wyraża swój sprzeciw przeciwko przyjmowaniu uchodźców. Uwagę internautów przykuło jednak co to, na jakim tle pozuje Kowalski. Były członek Ruchu Narodowego pozuje na zdjęciu w koszulce z napisem "Stop! Nie dla islamu w Europie". W tle widzimy półkę pełną książek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ani śmiesznego, gdyby nie jeden, mały szczegół. Nie jest to prawdziwa półka, ani prawdziwe książki, a fototapeta. "Niezła fototapeta. Da się to czytać?" - skomentował jeden z internautów. Takich komentarzy jest więcej: "fajna tapeta", "Akwarium też jest fototapetą, czy tylko książki?", "To w tle to fototapeta z książkami?", "Lubię faceta ale zdjęcie na tle nieprawdziwych książek wygląda głupio." Posted by Marian Kowalski on 30 września 2015
@gzegzolka: No i co z tego? Przeświadczenie o tym, że w Korei Południowej popularne są operacje plastycznie bierze się z tego, że najczęstszym wykonywanym zabiegiem jest korekcja powiek. Takie przypadki jakie są na twoim zdjęciu to mniejszość. Zresztą, jak kogoś stać, to po co ma się męczyć całe życie z brzydką twarzą? Operacje plastyczne i tak widać gołym okiem. Chodzi o tzw Gangnam Face
Nacjonalizm chrześcijański — wielka idea i wielka odpowiedzialność Niżej podpisane organizacje uznają się za zobowiązane do zajęcia wspólnego stanowiska wobec jednego z problemów, na jaki napotykają szerząc ideę narodową w Polsce. Nasze organizacje, pomimo dzielących je różnic, są częścią obozu narodowego, którego podstawą jest oparta o długą tradycję myśl narodowa, nie zaś megalomania i mitomania rozmaitych wodzów, liderów opinii i innych kuglarzy. Ponad stuletnie dziedzictwo ideowe zobowiązuje nas do powagi w sposobie rozwijania idei narodowej, działalności organizacyjnej i pracy formacyjnej działaczy narodowych. W ostatnich latach, w wyniku działań podejmowanych przede wszystkim przez nasze organizacje, nastała swoista moda na to, aby „być narodowcem”. Niezaprzeczalnym faktem jest, że to właśnie na fali tej pozytywnej tendencji pojawiają się również, niestety, zjawiska, które z autentycznym, chrześcijańskim nacjonalizmem mają niewiele wspólnego. Przed takimi właśnie zjawiskami oraz postaciami chcemy ostrzec, a także podkreślić istotę narodowej działalności społecznej i politycznej. Bycie narodowcem nie oznacza tylko i wyłącznie głoszenia ogólnych, patriotycznych haseł, ani nie ogranicza się do wznoszenia okrzyków na ulicznych manifestacjach. Bycie narodowcem nie oznacza również popierania strategii politycznej centroprawicy czy lewicy, nie oznacza także pustej, byle radykalnej, retoryki czy bezmyślnego kalkowania przeszłości — jako narodowcy dbamy przede wszystkim o dobro Państwa i Narodu. Być narodowcem, to kierować się w życiu prostymi, jasnymi kategoriami, a zarazem — wystrzegać się prostactwa i pieniactwa. Narodowcy, zawsze pracowali, pracują i będą pracować nad tym, aby działacze naszego ruchu byli wzorem Polaka, jaki chcemy upowszechniać w naszym narodzie. Historia polskiego nacjonalizmu zna jednak wiele przypadków ludzi, którzy pojawiali się znikąd, zyskiwali zaufanie i uwagę, żeby następnie konsekwentnie kompromitować ideę narodową. W ostatnich latach dochodzi do wielu nadużyć oraz promowania fałszywych wzorców, które są obce tradycji polskiego obozu narodowego. Obserwujemy zwłaszcza mnogość całego grona „fałszywych proroków”, którzy bezpodstawnie przypisują sobie zasługi oraz wartości, znacznie przerastające ich zdolności rozumienia. W celu uzyskania sławy i poklasku, zamiast głębokiej myśli narodowej, serwują zestawy frazesów o ogólnie patriotycznym wydźwięku, podane w prostackiej lub zmanipulowanej formie. W ten sposób tak wielkie sprawy, jak Prawda, Naród, Ojczyzna czy Obowiązek są stale umniejszane przez mieszanie tego, co wzniosłe, z tym, czego miejsce jest co najwyżej w rynsztoku. W latach 90. obserwowaliśmy całą gamę bardzo wielu rozmaitych tzw. charyzmatycznych przywódców. Pojawiali się, aby przez lata ośmieszać swoimi działaniami nacjonalizm, a przede wszystkim rozbijać budowę silnego obozu narodowego. Przez takie jednostki, ludzie poważni i zaangażowani, odwracają się od polskiego nacjonalizmu, zażenowani poziomem, retoryką i zachowaniem postaci, które stały się samozwańczymi autorytetami. Niestety, wielu z tych manipulatorów zrobiło z tego sposób na zaistnienie w przestrzeni publicznej i zaspokojenie swoich ambicji. Dziś, odradzający się ruch narodowy ponownie zmaga się z tą znaną sobie chorobą. Przez długi czas milczeliśmy, nie chcąc wdawać się w internetowe zaczepki i przepychanki z ludźmi, którzy za działalność narodową uznają artykułowanie w internecie swoich osobistych żali i absurdalnych poglądów, odległych od polskiego nacjonalizmu. Nie zamierzamy brać w nich udziału, ponieważ byłoby to zdecydowanie poniżej godności tradycji, jaką kultywują i reprezentują nasze organizacje. Trzeba jednak krótko i dosadnie wyrazić zdecydowany pogląd ogólnopolskich sił narodowych. Nadszedł czas, w którym musimy powiedzieć – dość! Ostatnie wydarzenia, takie jak kolejne porcje inwektyw kierowanych pod adresem Leszka Żebrowskiego czy działaczy narodowych różnych organizacji, zasługują na jednoznaczne potępienie. Wśród osób, które niszczą powagę idei narodowej, można wymienić, chociażby Aleksandra Jabłonowskiego vel Wojciecha Olszańskiego, pastora Chojeckiego ze zwiedzionym przez niego Marianem Kowalskim, czy Piotra Rybaka. Nie możemy dłużej pozwalać, żeby kłamstwa pozostawały bez naszej stanowczej reakcji. Żyjemy w czasach, w których niewprawne umysły mogą być bardzo łatwo uwiedzione przez sprawnych demagogów. Działalność tych osób, zwłaszcza w ostatnim czasie, traktujemy jako próby kompromitacji polskiego nacjonalizmu. Dotyczy to zarówno cyrkowej formy, jak i przede wszystkim głoszonych przez nich treści. Efektem działań wyżej wymienionych osób jest jedynie dezorientacja oraz ideowe zagubienie wielu porządnych polskich patriotów. Dlatego też, w trosce o ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją drogę nacjonalisty, stawiamy stanowcze veto dla kojarzenia tych postaci z naszą pracą i polskim nacjonalizmem. Środowisko narodowe, którego dobro jest dla nas rzeczą nadrzędną wobec bieżących sporów politycznych i taktycznych, musi się oczyścić z ludzi podejrzanego pokroju. Wyżej wymienione osoby czy związane z nimi kilkuosobowe organizacje nie będą mile widziane w inicjatywach organizowanych i firmowanych przez nasze środowiska. Apelujemy do organizacji społecznych i politycznych, mediów oraz wszystkich prawych Polaków, o zachowanie szczególnej ostrożności wobec rozmaitych, internetowych „proroków”. Cała ta sprawa ukazuje jak ważna w działalności narodowej jest formacja intelektualna i ideowa. Bez niej łatwo ulec zgubnym wpływom osób, które posuną się do wszystkiego, w celu osiągnięcia własnych korzyści. Ta sytuacja jest ważną lekcją dla całego środowiska narodowego w Polsce. Jest to lekcja, którą odrobiliśmy i zostawiamy za sobą. Sprawa wszystkich wspomnianych osób jest dla nas zamkniętym rozdziałem, do którego nie planujemy więcej powracać i go komentować. Zachęcamy wszystkich Polaków, chcących działać na rzecz idei Wielkiej Polski, do kontaktu oraz włączenia się w prace organizacji narodowych. Tylko zorganizowany należycie naród jest bowiem potęgą. Oglądanie kolejnych wystąpień w internecie i komentowanie medialnych przepychanek nie zmieni rzeczywistości. My zmieniamy ją na co dzień realną, narodową pracą u podstaw, nie koncentrując swojej działalności na medialnym biciu piany. Czołem Wielkiej Polsce! Podpisali: Endecja Marsz Niepodległości Młodzież Wszechpolska Narodowcy RP Obóz Narodowo-Radykalny Ruch Narodowy Trzecia Droga
zapytał(a) o 17:47 co to znaczy-" Ktoś jest strachem podszyty" , " z podniesionym czołem" , "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby" , "Bać się cezegoś jak diabeł święconej wody" .DAM NAJJJ:] Odpowiedzi z podniesionym czołem - być z czegoś dumnym darowanemu koniowi nie zaglada się w zeby - nie krytykujemy prezentu odtrzymanego od kogos bać się jak diabeł swieconej wody - bac sie czegos bardzo ktos jest starchem podszyty niestety nie wiem ;) Jolanniz odpowiedział(a) o 22:33 Ktoś jest strachem podszyty to znaczy chyba to, że udaje odważnego, a na prawdę się boi. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jeśli twierdzisz, że Facebook to lewacko-masońska instytucja sterowana przez ludzi Angeli Merkel, to jest dla ciebie alternatywa. to nowy portal społecznościowy skierowany do prawdziwych polskich patriotów. O tym dlaczego powstał Polfejs Foto: Noizz Prawica wreszcie doczekała się internetu bez Krytyki Politycznej oraz "ideologii gender". Patriotyczny powstał po tym, jak Zuckerberg usunął z Facebooka "Marsz Niepodległości" (fanpage przywrócono) oraz inne strony, które jawnie stosowały mowę nienawiści. Od teraz wszelkiej maści homofobi, rasiści, antyszczepionkowcy, zwolennicy polexitu, kibole, islamofobi mają swoje podwórko, gdzie mogą mieszać z błotem wszystko i wszystkich. Na pewno znacie to uczucie, kiedy coś jest tak idiotyczne, że nie potraficie rozróżnić, czy jest to trolling czy nie. od pierwszych chwil sprawia właśnie takie wrażenie. Zaczyna się dobrze – bo na portal, który ma być zaprzeczeniem wartości reprezentowanych przez Facebooka, logujemy się… przez Facebooka. Uwielbiam prawicę w internecie. Ekran startowy Polfejsa Foto: Noizz Dalej jest jeszcze lepiej, bo administracja nie zna podstaw interpunkcji – nie stawia ani jednego przecinka w zdaniu na kilka linijek. No i oczywiście przymiotnik "polski" pisze się tam wielką literą. Wbrew zasadom ortografii, ale za to z szacunkiem do ojczyzny! Tekst powitalny od administracji Foto: Noizz OK, już wiem dlaczego admini nie mają czasu na poprawną ortografię. Muszą cały dzień poświęcić kasowaniu z portalu lewackich trolli. Wystarczyło, że dałem kilka lajków pod postami, które wyśmiewały prawicę, a moje konto w mig zostało zbanowane. Napisałem maila do administracji "Czołem Wielkiej Polsce! Piszę w takiej sprawie że usunięto moje konto na Dlaczego?", na co dosłownie po pięciu minutach dostałem uprzejmą odpowiedź: "Witam Jak wróce do domu to sprawdze. Pozdrawiam". Na podobne reakcje od Facebooka czeka się godzinami, a czasami w ogóle się ich nie dostaje. Wielki plus. Tablica na Polfejsie Foto: Noizz Dostałem blokadę i co dalej? Nie mogąc się zalogować, przypomniało mi się, że kiedyś założyłem konto na Fejsie mojemu psu. W ten sposób udało mi się ponownie zalogować na portal społecznościowy. Portal jest szalenie nieintuicyjny i wygląda po prostu brzydko. Ale nie o estetykę tu chodzi, a o idee! Kolejny raz przecieram oczy ze zdumienia, kiedy administracja po pierwszym logowaniu pyta "czemu chcesz do nas dołączyć?". Są trzy odpowiedzi do wyboru: "Jestem Patriotą", "Blokowany na fb", "Jestem Prawy i chcę". Wybieram ostatnią. Dlaczego trafiłeś na Polfejs? Foto: Noizz wygląda jak duża grupa tematyczna moderowana przez nieogarniętych dresików. Mimo że nie miałem tam jeszcze żadnych znajomych, to moja tablica od początku była zaspamowana najczystszego gatunku fake newsami. Znalazły się tam subtelne bzdury ze strony ale też prawdziwe perły, jak na przykład: "HORROR w imigranckiej rodzinie w Belgii. Matka upiekła córkę na grillu, bo chciała żeby...", " Petycja uznająca George'a Sorosa za terrorystę zyskała orgomne poparcie w USA ", "SZOK! Podrabiane leki nawet w szpitalach". Najpopularniejszym hasztagiem jest "kalifat news". Tym kalifatem są oczywiście Niemcy. Przykładowy memik z Polfejsa Foto: Noizz Patologię intelektualną Polfejsa najlepiej obrazuje post opowiadający się za legalizacją posiadania broni palnej. Użytkownicy w popularnym copypaście tak argumentują swoje racje: "Są to tylko narzędzia w ręku CZŁOWIEKA!, każde z tych narzędzi może odebrać komuś życie. Czy mają one prawo bytu ? BROŃ RATUJE ŻYCIE !!! Tylko dobry człowiek z bronią może zatrzymać złego człowieka z bronią. Polecamy ! ROMB – Ruch Obywatelski Miłośników Broni". Heheszki heheszkami, ale trzeba jasno powiedzieć, że to miejsce, który przekracza kolejne granice przyzwoitości. Oto próbka możliwości: Foto: Noizz Nacjonalizm jest seksi? Pfff Foto: Noizz O tym marzy Polfejs Foto: Noizz
czołem wielkiej polsce co to znaczy